Zapowiada się najgorętszy tydzień tej jesieni w Jurajskiej, pełen wirtualnej zabawy i całkiem realnych nagród. Zobaczcie, co dla Was mamy!
7-12 października, od 13:00 do 20:00 to sześć dni wypełnionych emocjami i zabawą przy okazji świetnych zakupów, bo przygotowaliśmy dla Was niesamowity konkurs, w którym do zgarnięcia są fantastyczne nagrody.
Voucher na przejazd Lambo, konsola przenośna Nintendo, tablet multimedialny, hulajnoga elektryczna, nowoczesny robot kuchenny i modny zegarek.
One już na Was czekają! Co zrobić, by mieć jedną z nich tylko dla siebie? To proste! Wystarczy wybrać się na zakupy.
Reguły gry
Każdy dzień to inna nagroda. Odebrać je może Klient, który zbierze najwięcej punktów. Uzyskacie je za zakupy i rejestrację paragonów. Każda złotówka na dowodzie zakupu to 1 punkt w konkursie. Z kolei za zarejestrowany pojedynczy paragon, także przysługuje 1 punkt. Dodatkowy 1 punkt przyznamy też wtedy, gdy suma na paragonie przekroczy lub równa się 500 zł. Maksymalnie można zebrać więc 502 punkty za 1 paragon.
Nagrodę dnia sprawdzicie na Stanowisku Konkursowym, a szczegóły znajdziecie w regulaminie.
Odbierz torbę za zakupy
To jednak nie koniec prezentów! Za zakupy mamy też upominki. Jurajska torba XXL to nasza nagroda gwarantowana za paragony. 400 punktów (na max. 2 paragonach) wymienicie na swój własny, osobisty egzemplarz. Te wszystkie zakupy trzeba przecież gdzieś pomieścić!
Jedna osoba może odebrać tylko jedną nagrodę gwarantowaną.
Liczba nagród jest ograniczona.
Zmierz się z pixelami!
Gdy myślicie, że to wszystko, my przygotowaliśmy kolejną porcję adrenaliny! Przez cały tydzień na śmiałków czekają platformy do emocjonujących przygód w wirtualnej rzeczywistości (VR).
Dla tych, którzy doświadczenie mają niewielkie i chcą zacząć od czegoś lekkiego, mamy (dosłownie) lekką, jak chmurka przygodę na platformie do bujania w obłokach. Liczy się balans i wyczucie. Czy dacie radę?
Huk silników, pisk opon, elektryzujące emocje. To i wiele więcej czeka na Was w symulatorach Formuły 1 oraz motoru. Nie takiego zwykłego, a lewitującego kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią. Gęsia skórka gwarantowana!
Deska Strachu nie jest straszna tylko z nazwy. To próba pokonania lęku wysokości nad wirtualną przepaścią. Jeden niewłaściwy krok i game over - całe szczęście, tylko wirtualnie.
Cyfrowa przestrzeń roi się od złoczyńców i dzikich stworów. Rozprawcie się z nimi wskakując na bieżnię Virtuix Omni, dzierżąc miotacz promieni i ocierając prawdziwą kroplę potu z czoła.
Do zobaczenia w Jurajskiej!